Aby urlop był udany, czyli przyniósł upragniony wypoczynek, koniecznie poznaj 5 tajemnic szczęśliwego urlopowicza.
1. Fizyczna odległość od pracy
Nie planuj urlopu naprzeciwko siedziby firmy. W tym momencie trochę przesadzam, ale pomyśl o tym, aby była jakaś fizyczna odległość od miejsca pracy.
Nawet, jeśli wypoczywasz w domu, ustal stanowczo, że w żadnym wypadku w pracy się nie pojawisz. Zabrać kubek, donieść dokument, odwiedzić koleżanki – nic z tych rzeczy.
2. Psychiczna odległość od pracy
Psychiczna odległość od pracy oznacza maile przekierowane do kolegi, ustawione automatyczne wiadomości o Twoim urlopie i uprzedzenie współpracowników o Twojej niedostępności.
Jeśli możesz, nie planuj urlopu z koleżanką z zza biurka, z którą na leżakach będziecie rozmawiać o pracy. Chodzi o to, aby nie myśleć o pracy, być myślami daleko. Dlatego też ważne jest zamknięcie poszczególnych etapów pracy. Na urlopie nawet jeśli nie będziesz mógł nic zrobić – będziesz o pracy myślał a wypoczynek na tym ucierpi.
3. Z planem czy na spontanie
Już przed urlopem zadbaj o swój wypoczynek od strony technicznej. Zdecyduj, czy wolisz, aby wszystko było zaplanowane, czy też urlop oznacza dla Ciebie swobodę, brak planu, spontaniczność.
Jeśli wolisz sytuacje zaplanowane – sprawdź, gdzie śpisz, czym jedziesz, jak zjesz i co zwiedzisz. Oprócz sprawdzenia opłać lub przygotuj określoną sumę pieniędzy na to potrzebną oraz dodatkowe pieniądze na sytuacje nieprzewidziane. Zapisz na kartce ważne dane, takie jak kody do drzwi wynajmowanego apartamentu, godziny wymeldowania z hotelu i inne.
Jeśli lubisz spontaniczny urlop – nastaw się i przygotuj na to, że są tego zalety, ale też i wady. Nieprzewidziane wypadki które mogą się wydarzyć, jak na przykład nuda, głód, brak dachu nad głową przyjmij wtedy jako cześć wakacji na którą się pisałeś od samego początku.
Kiedy nie określisz, jaki urlop planujesz łatwo o niezadowolenie, wszystko jest zaplanowane, jak w pracy. Albo wręcz przeciwnie, mówisz „ Chciałem nareszcie odpocząć, a tylko dzwonię, szukam noclegu, wszystko pozajmowane, nigdy więcej wakacji!”.
4. Mówisz urlop – myślisz remont? Zły kierunek
Dla wielu z Was czas urlopu to długo wyczekiwany czas, podczas którego robicie większy remont w domu. Stop. Na urlopie nie robisz remontu/ generalnych porządków w piwnicy.
Remont sam w sobie – super i jest to dozwolone wykorzystanie swojego czasu wolnego. Ale przygotuj się, że nie będziesz po takim maratonie naprawiania, kupowania, składania, przecierania, wyrzucania wypoczęty i zaakceptuj to. Jeśli myślisz, ze na urlopie wyremontujesz mieszkanie i wypoczniesz, Twoje oczekiwania mogą być dość dalekie od rzeczywistości.
5. Urlop jest dla Ciebie, nie Ty dla urlopu
Robisz to co lubisz. Nie to co wypada, co jest modne. Robisz to, co ładuje Twoje akumulatory, choćby to miały być 2 tygodnie leżenia na działce. Jeśli żonie marzy się urlop na gorącej plaży, a Ty wiesz że jest to aktywność, która tylko Cię zmęczy – porozmawiaj z żoną, może jakoś się dogadacie. Jeśli nie – potraktuj taki wyjazd jako miły gest w stronę żony, ale nie oszukuj się, że byłeś na urlopie. Weź inny, prawdziwy urlop jeśli możesz, a jeśli nie – zrób sobie urlopowy weekend, który będzie przeznaczony na Twój odpoczynek, podczas którego zrobisz dokładnie to, co ładuje Twoje baterie.
Jeśli nie wiesz co to jest, mam dla Ciebie zadanie przed urlopowe – zastanów się w jaki sposób odpoczywasz .